Przypomnijmy, Adam Niedzielski 10 marca zawiesił Marka Pacynę w obowiązkach dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Decyzję argumentował brakiem współpracy dyrektora z Totalizatorem Sportowym i wojewodą mazowieckim; nie przejawiał inicjatywy we wskazaniu obiektu, w którym mógłby zostać zlokalizowany szpital tymczasowy i zwlekaniu z podpisaniem umowy, co uniemożliwiło spółce skarbu państwa przystąpienie do prac remontowo-adaptacyjnych w budynku przy ul. Narutowicza.
https://www.cozadzien.pl/radom/minister-zdrowia-zawiesza-w-obowiazkach-marka-pacyne/71273
W sprawie zawieszenia RSS zabrał głos również wojewoda mazowiecki, który przyznał, że Marek Pacyna działał opieszale. - Jest faktem, że m.in. współpraca między Totalizatorem a panem dyrektorem Pacyną zaczęła się od tego, że zażądał odszkodowania za utracone korzyści dla szpitala z powodu przeznaczenia tego nieczynnego przecież centrum rehabilitacji. To odszkodowanie miał zapłacić Totalizator Sportowy w wysokości 100 tys. zł. To było tak absurdalne żądanie, że w pierwszej chwili nie chciałem wierzyć, że to prawda - mówił obecny w Radomiu wojewoda.
https://www.cozadzien.pl/radom/wojewoda-o-pacynie-to-czas-na-refleksje/71589
W obronie dyrektora stanął i prezydent Radomia i radni KO, którzy podkreślają, że decyzja MZ miała charakter wyłącznie polityczny i "próba odwrócenia uwagi od nieudolności rządów". W piątek, 26 marca prezydent Radomia po konferencji prasowej ministra wydał oświadczenie, w którym odpowiada na zarzuty odnośnie braku współpracy.
Oświadczenie prezydenta publikujemy w całości:
"Minister zdrowia Adam Niedzielski posunął się dziś o kolejny krok za daleko. Na konferencji prasowej stwierdził, że przy tworzeniu szpitala tymczasowego brakowało współpracy między wojewodą a właścicielem Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, czyli Prezydentem Miasta Radomia. Nie mogę tego pozostawić bez komentarza.
Po pierwsze, w obszernym piśmie zawieszającym dyrektora szpitala Marka Pacynę, nie został sformułowany żaden zarzut wobec władz miasta. Najwyraźniej Pan minister zagubił się już w swoich poszukiwaniach „kozła ofiarnego”.
Po drugie, nadal twierdzę, że zawieszenie dyrektora RSS miało wyłącznie polityczne podłoże i było absolutnie bezpodstawne.
Po trzecie, gdyby nie zaangażowanie miasta i decyzja o przeznaczeniu na szpital tymczasowy nowego obiektu Centrum Rehabilitacji, pewnie do dziś Totalizator Sportowy prowadziłby jeszcze prace adaptacyjne w jakiejś hali fabrycznej lub szkole".