Miniony weekend (4-5 kwietnia) pokazał jednak, że nie wszyscy respektują nowe zasady funkcjonowania społecznego. Policjanci pouczyli 121 osób, nałożyli 244 mandaty karne i skierowali do sądów 116 wniosków w związku z naruszeniem przepisów dotyczących zakazów przemieszczania się. Do służb sanitarnych przekazano także informacje dotyczące 238 naruszeń kwarantanny i innych przepisów, co zagrożone jest grzywną w wysokości do 30 tys. zł.
Pojechali po alkohol… pobili mężczyznę
W niedzielny poranek grójecki dyżurny otrzymał zgłoszenie o pobiciu 57-letniego mężczyzny, do którego doszło w Grójcu. - Przed sklep monopolowy przyjechał volkswagen, w którym siedziały cztery osoby, w tym dwie kobiety oraz dwóch mężczyzn, którzy wysiedli kupić alkohol. Przed tym samym sklepem pojawił się pokrzywdzony. Doszło pomiędzy nimi do sprzeczki, która zakończyła się przewróceniem 57-latka i skopaniem go po całym ciele. Następnie młodzi mężczyźni dołączyli do koleżanek i odjechali – relacjonuje zdarzenie kom. Agnieszka Wójcik, z KPP Grójec.
Już w poniedziałek (6 kwietnia) policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Grójec – 23 i 25-latka. - We wtorek, 8 kwietnia obaj usłyszeli zarzuty pobicia, przyznali się i dobrowolnie poddali karze. Grozi im kara do 3 lat więzienia – dodaje kom. Agnieszka Wójcik, z KPP Grójec.
Policja przypomina, również że w związku ogłoszonym stanem epidemicznym osoby poruszające się samochodem muszą liczyć się z odpowiedzialnością za złamanie zakazu przemieszczania się bez nagłej i konkretnej potrzeby. Za nieprzestrzeganie przepisu zakazu przemieszczania się grozi grzywna do 500 złotych.
To nie jedyne, w ostatnim czasie, złamanie zasad przemieszczania się bez istotnego celu. W Grójcu, grupa młodych osób w wieku 19-27 lat postanowiła spotkać się i rozpalić ognisko w lesie. Sprawa została skierowana do sądu. W powiecie lipskim dwóch pijanych mężczyzn urządziło sobie podróż na obiad do nieczynnej restauracji.
Naruszyli zasady kwarantanny
Jednym z zadań policjantów w obecnej sytuacji jest sprawdzanie, czy osoby objęte kwarantanną nie opuszczają miejsc jej odbywania. Niestety takie przypadki się zdarzają w regionie radomskim do naruszenia zasad kwarantanny doszło w powiecie lipskim i zwoleńskim.
Brakiem odpowiedzialności i ignorancją obowiązujących przepisów wykazał się jeden z mieszkańców powiatu lipskiego, który postanowił przechytrzyć służby. - Po wizycie policjantów, którzy jak co dzień odwiedzili go w związku z kwarantanną, postanowił wyjść z domu. Policjanci dokonali ponownego sprawdzenia miejsca pobytu tej osoby i okazało się, że nie ma jej już w domu. W rozmowie telefonicznej mężczyzna poinformował dzielnicowego, że przebywa u znajomych, których postanowił odwiedzić – relacjonuje asp. Andrzej Stolarek z KPP w Lipsku.
Mężczyzna odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Grozi mu kara nawet do 30 tys. złotych.
Tylko w miniony weekend lipscy policjanci ukarali mandatami pięć osób, które z kolei naruszyły zakaz przemieszczania się. Funkcjonariusze mandaty nałożyli na trzy osoby, które postanowiły spotkać się w miejscu publicznym, a następnie urządzając sobie bezcelową przejażdżkę po mieście. Kolejne dwie osoby, które poniosły konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania wyszły sobie pospacerować po ulicach Lipska.
Również do przypadku złamania zasad kwarantanny doszło w Zwoleniu. Dyżurny jednostki otrzymał informację o mieszkańcu Zwolenia który po powrocie do kraju z zagranicy nie stosuje się do kwarantanny. Wysłani na miejsce policjanci nie zastali w domu osoby, która powinna podporządkować się tym regułom. Jak ustalono mężczyzna oddalił się z miejsca kwarantanny samochodem. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Musi się także liczyć konsekwencjami ze strony służb sanitarnych.
Policjanci przypominają o konieczności stosowania się do kwarantanny. Każda osoba, która nie stosuje się do zaleceń, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną wynikającą z art. 116 kodeksu wykroczeń (kara nagany lub grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych) bądź z art. 165 kodeksu karnego. Za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób grozi kara nawet do 8 lat więzienia.