W poniedziałek, 11 października Sąd Okręgowy w Radomiu podtrzymał wyrok niższej instancji w sprawie pobicia działacza Komitetu Obrony Demokracji Andrzeja Majdana na manifestacji w Radomiu przez mężczyzn związanych z Młodzieżą Wszechpolską. Przypomnijmy: w lutym Sąd Rejonowy w Radomiu Majdana uznał za niewinnego, a na pięciu oskarżonych Wszechpolaków nałożył kary ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. - Co do samego wyroku... to jest kawał mojego życia. Dość regularnie, sekunda po sekundzie, przez ponad dwa lata analizowaliśmy, co się wtedy stało
w Radomiu. To naprawdę wywiera piętno na człowieku, który po tym czasie zostaje formalnie uniewinniony. Bo to, że jestem niewinny, dla mnie nie budziło, żadnej wątpliwości - mówił dziennikarzom Andrzej Majdan po zakończeniu rozprawy.
Majdan podkreślił, że "bulwersująca dla niego" jest postawa oskarżającej go prokurator": Zarzucam jej polityczne przesłanki. Motywuję to tym, że już podczas pierwszych przesłuchań w prokuraturze, kiedy występowałem jeszcze w roli świadka, były pytania o to, czy należę do partii, czy mam związki z Platformą Obywatelską, jakie są moje sympatie polityczne, które nie miały związku z tą sprawą, a padały. Są one dostępne w protokołach.
Zdaniem Tomasza Burdy, obrońcy Andrzeja Majdana, innego wyroku, niż ten ogłoszony przez sędzię Annę Szymczak, nie mogło być. - W tej sprawie doszło do bezprawnego zakłócenia legalnej manifestacji, a to też jest przestępstwo. Będziemy prawdopodobnie również składać taki wniosek do prokuratury - zapowiedział
przed budynkiem sądu w Radomiu Burda.
Majdan będzie też domagał się na drodze sądowej zadośćuczynienia od skazanych mężczyzn.
Przypomnijmy. Do całego zdarzenia doszło 24 czerwca 2017 roku w dniu obchodów rocznicy Czerwca'76. Członkowie Komitetu Obrony Demokracji zorganizowali protest pod magistratem. Manifestację zakłócili narodowcy z koszulkami Młodzieży Wszechpolskiej, wykrzykujący kontrowersyjne hasła. W pewnym momencie doszło
do bójki. W tej sprawie zarzuty usłyszało sześciu mężczyzn, w tym jeden z członków
KOD-u.
Na ograniczenie wolności w postaci prac społecznych Sąd Okręgowy w Radomiu skazał pięć osób ze środowiska Młodzieży Wszechpolskiej winnych pobicia działacza Komitetu Obrony Demokracji w trakcie manifestacji związanych z obchodami Czerwca '76 w 2017 roku. Oskarżony początkowo o udział w przestępstwie jeden z działaczy KOD-u, został uniewinniony. W kwietniu tego roku do sądu wpłynęła apelacja prokuratury Rejonowej Radom-Wschód i była na niekorzyść wszystkich oskarżonych. Zostały w niej podniesione dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na treść wyroku. Natomiast natomiast naruszenia przepisów postępowania karnego.