Spotkanie kontrolne z trzecioligowcem z lublina było ostatnim sprawdzianem zawodników Jacka Magnuszewskiego przed rundą wiosenną II ligi, która dla radomian rozpocznie się już w sobotę (5 marca) meczem z Rakowem Częstochowa. Przed tygodniem z Motorem nie poradził sobie także drugi zespół piłkarski z Radomia - Broń.
Po stronie Zielonych zaprezentowało się dwóch nowo zakontraktowanych zawodników - Słowak Marek Duben oraz Michał Grudniewski z Legionovii Legionowo. Dla żadnego z nich nie był to udany mecz, a Radomiak pokazał na murawie tylko cień swoich możliwości.
Spotkanie nie obfitowało w sytuacje strzeleckie. Obie ekipy miały wyraźny problem z konstruowaniem akcji, a gra toczyła się głównie w okolicach linii środkowej. Brakowało płynności i pomysłu na akcje ofensywne. Jedynego gola zdobyli goście w 43 minucie, gdy
po szczęśliwym dośrodkowaniu kolegi z lewej strony, do piłki na 15 metrze dopadł Paweł Piątek. Zawodnik Motoru przymierzył mocno po ziemi, czym nie dał szans Adrianowi Szademu.
Najlepszą okazję do wyrównania miał już po zmianie stron Radosław Mikołajczak. Po głębokim dośrodkowaniu znalazł się 10 metrów od bramki przyjezdnych. Miał dużo czasu, był niepilnowany, ale jego strzał w długi róg po drodze napotkał jeszcze obrońców i ostatecznie akcja nie zakończyła się golem.
W meczu nie wystąpili pauzujący z powodu kontuzji Leandro, Przemysław Śliwiński i Dariusz Brągiel. Dwaj pierwsi piłkarze powinni w poniedziałek wrócić do treningów z całym zespołem. Natomiast uraz, którego nabawił się Brągiel w sparingu z Lechią okazał się poważniejszy, niż przypuszczano i występ tego zawodnika w sobotnim meczu ligowym jest wukluczony.
- Wynik na pewno nie jest satysfakcjonujący. Szczególnie w pierwszej połowie graliśmy słabo w budowaniu ataku. Był problem z kontstruowaniem akcji. Były jakieś sytuacje, ale nic nie wpadło. Mamy tydzień do ligi i pracujemy dalej. Musimy przede wszystkim "poczuć" piłkę na innej murawie (Radomiak większość sparingów rozegrał na sztucznej murawie - przyp.). Na pewno forma zespołu nie jest jeszcze najwyższa, ale motorycznie wyglądamy nieźle. Brakuje nam nie tyle sparingów, co treningów na tym boisku w dobrym tempie. Nie możemy sobie teraz pozwolić na trenowanie na dużych obrotach ponieważ zawodnicy muszą łapać świeżość. Musimy przygotować zespół taktycznie do meczu z Rakowem, bo dużo jest zagadek dla mnie jako trenera nie tyle personalnych, ale jeśli chodzi o sposób gry.
Radomiak Radom - Motor Lublin 0:1 (0:1)
Bramka: 43' Piątek
Radomiak: Szady (46' Kula) - Wasilewski (40' Grudniewski), Kościelny (64' Jędrzejczyk), Świdzikowski (46' Dubeń), Sulkowski (64' Kucharski), Mikołajczak (64' Cieciura), Agu (46' Puton W.), Radecki (64' Chrabąszcz), Wolski (64' Puton K.), Kwiek (64' Gawron), Ropski (64' Cupriak)