W czwartek, 31 marca odbyło się spotkanie podsumowujące działania samorządu powiatowego i służb mundurowych w sprawie pomocy uchodźcom. Wzięli w nim udział przedsiębiorcy, służby mundurowe i samorządowcy. Była to okazja do podziękowań przedsiębiorcom z powiatu radomskiego i Radomia, którzy w swoich hotelach i innych obiektach przyjęli uchodźców z Ukrainy. Wielu z nich zrobiło to z odruchu serca. - Pomoc dla uchodźców to wielkie wyzwanie, do którego powinniśmy się wszyscy poczuwać jako jedna biało-czerwona drużyna, aby nie różnicować tej pomocy, aby nie mówić, że jedni coś robią, a inni nie. Tym bardziej jako władze powiatu serdecznie dziękujemy tym wszystkim mieszkańcom czy przedsiębiorcom, którzy już przyjęli lub zamierzają przyjmować gości z Ukrainy – powiedział starosta Waldemar Trelka.
Będzie refundacja kosztów
Starostwo otrzymało już od wojewody mazowieckiego projekt porozumienia w sprawie refundacji dotychczasowych kosztów zakwaterowania uchodźców przez przedsiębiorców z terenu Radomia i powiatu. Łączna kwota rządowej pomocy to ponad 909 tys. zł.
https://www.cozadzien.pl/radom/ponad-800-wnioskow-o-jednorazowa-wyplate/81267
- Jeśli porozumienie zostanie podpisane elektronicznie, co mam nadzieję nastąpi niebawem, będziemy mogli przyjąć te pieniądze na specjalnie utworzony rachunek powiatu, a następnie przekazać je hotelom i ośrodkom. Dwa z nich mają już podpisane z nami umowy, trzy kolejne, wyłonione w negocjacjach, mogą podpisać je w każdej chwili. Nie chcę teraz mówić o konkretnych stawkach, ale myślę, że będą one takie, jak pan wojewoda deklarował na początku – mówił starosta radomski.
Umowy na refundację kosztów zakwaterowania i opieki będą mogli niebawem podpisać przedsiębiorcy, którzy jako pierwsi zareagowali na trudną sytuację uchodźców z Ukrainy, jak: Dworek Anna, czy firma KPS Food z Radomia. Nowe podmioty, które zostały zgłoszone to m.in. Fundacja Dom Marzeń ze Wsoli czy Restauracja Rycerska w Iłży.
Prawie jak w domu
Jak poinformowano, na terenie 13 miast i gmin przebywa obecnie 1953 uchodźców z Ukrainy. Część z nich przebywa w Dworku Anna w Podgórze. - Przez mój obiekt przewinęło się około 130 osób, z tego ponad 60 u nas nadal mieszka. Chcę podziękować tym wszystkim, którzy włączyli się bezinteresownie w pomoc dla nich i tym, którzy wciąż mnie wspierają – powiedział Adam Niwiński, właściciel Dworku Anna.
https://www.cozadzien.pl/radom/ja-ukrainka-jestem-katrina/81227
Uchodźcy mieszkają również w internacie w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Pionkach. - Nasz ośrodek powstał dzięki staraniom pana starosty już od pierwszych dni konfliktu. Obecnie zamieszkują 43 mamy z dziećmi, ale w sumie przewinęło się ponad 50 osób. Zapewniamy im całodobową opiekę i wyżywienie. Staramy się, aby ten pobyt u nas był dla nich jak pobyt w domu. Mamy dzieci od 2. miesiąca do 17. roku życia, część z nich podjęła już naukę w szkole podstawowej, a dwie uczennice w naszej szkole średniej. Prowadzimy też integrację i aktywizację zawodową pań – mówiła Magdalena Wiśniewska, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Pionkach.
https://www.cozadzien.pl/region/700-lozek-dla-uchodzcow-przebywajacych-w-radomiu-i-powiecie/80687
Z kolei Katarzyna Mazur, reprezentująca Jarosława Krzyżanowskiego, prezesa firmy KPS Food, zatrudniająca od 10 lat pracowników z z Ukrainy przyznała, że kiedy wybuchła wojna, firma od razu podjęła działania łączenia rodzin i sprowadzenia ich w bezpieczne miejsce na teren Polski. - Na terenie powiatu radomskiego zabezpieczyliśmy 110 miejsc zakwaterowania, a wraz z Radomiem jest to ponad 200 miejsc – mówiła Katarzyna Mazur. - Obecnie dzieci chodzą już do szkół i przedszkoli, zapewniamy im dojazd oraz integrację i naukę języka polskiego, zorganizowaliśmy dla nich świetlicę w miejscach zakwaterowania i wycieczki po Radomiu. Otrzymaliśmy wielką pomoc od wielu ludzi dobrej woli oraz lekarzy, którzy przyjmowali uchodźców, a nasz dział prawny pomógł w ustanowieniu opieki prawnej przed polskimi sądami, czy w legalizacji pobytu i uruchomieniu rachunków bankowych.