Radomiak Radom wkrótce rozpocznie kompletowanie kadry na nowy sezon ligowy. W zespole dojdzie do kilku zmian, ale cel jest przede wszystkim taki, by wzmocnić drużynę, jednocześnie powiększając kadrę. - Chciałbym mieć liczniejszą kadrę niż do tej pory, bo nie mieliśmy złej kadry, ławka była mocna, ale numery 21-24 to była młodzież i zawodnicy rezerw - zdradził trener Dariusz Banasik.
Informowaliśmy o tym, że w kręgu zainteresowań klubów z wyższych lig znajduje się Michał Kaput. W klubie rozważnie podchodzą do kwestii sprzedaży piłkarzy. - Zawodnicy mają ważne kontrakty, więc klub musi się zgodzić, żeby oni odeszli. Wychodzę z założenia, że jeśli zawodnik dostaje bardzo dobrą ofertę z ekstraklasy, to trzeba go puścić i nie robić problemów. Natomiast jeśli to jest pierwsza liga, taka jak nasza, to jest kwestia przemyślenia i wydaje mi się, że nie ma sensu zawodnika puszczać - wyjaśnia szkoleniowiec "Zielonych".
http://www.cozadzien.pl/sport/pomocnik-radomiaka-trafi-do-mistrza-polski/56297
Niewykluczone, że niektórzy zawodnicy odejdą z zespołu. Jednak ze słów trenera Banasika po meczu z Górnikiem Łęczna wynika, że on sam nie chce rezygnować z piłkarzy, których ma obecnie w kadrze. - Chyba nie widzieliśmy dziś nikogo po raz ostatni w Radomiaku. Zakładaliśmy, że w przypadku awansu będziemy rozmawiali z zawodnikami. Większość zawodników zostanie, bo im się to należy, sporo kontraktów jest przedłużanych. Natomiast nie każdy będzie chciał zostać. Zawodnicy, którzy mniej grają, będą mogli chcieć zejść niżej, żeby grać. Nie mogę zagwarantować wszystkim, że będą grali. Po rozmowach może się okazać, że kogoś z nami nie będzie - zdradził.
Kibiców zapewne interesuje też to, kto trafi do zespołu. Dariusz Banasik zapowiada kilka klasowych wzmocnień. - Myślimy o transferach, mamy dużo telefonów, odzywają się zawodnicy, z którymi pracowałem. Mogę zdradzić, że będziemy chcieli ściągnąć czterech, pięciu, może nawet sześciu piłkarzy. Wzmocnienia będą w każdej formacji, może oprócz bramkarza. To muszą być zawodnicy bardzo wartościowi, którzy mocno podniosą nam jakość. Przykład Rafała Makowskiego, którego ściągnąłem w ostatniej chwili, okazał się strzałem w dziesiątkę. Tacy zawodnicy muszą do nas przychodzić, jeżeli chcemy zostać w pierwszej lidze.
http://www.cozadzien.pl/sport/mocne-sparingi-radomiaka-plan-przygotowan/56307
Ważną kwestią w sprawie transferów jest również współpraca z Legią Warszawa. - Trwają rozmowy w sprawie zawodników. Mieliśmy obiecane, że po awansie do pierwszej ligi zespół z Łazienkowskiej będzie chciał nam pomóc, ogrywać tu zawodników na wypożyczeniu. Może się okazać, że trafią do nas młodzi zawodnicy z Legii - zapowiada Dariusz Banasik.
Osobną kwestią są wypożyczeni zawodnicy. W Radomiaku na takiej zasadzie grał Jakub Wawszczyk, który posiada status młodzieżowca w rozgrywkach ekstraklasy. Dlatego też Arka Gdynia nie przystała na propozycję "Zielonych", którzy chcieli zawodnika zatrzymać. Z kolei z wypożyczenia do Radomia powróci Damian Szuprytowski. Piłkarz ostatnie pół roku spędził w Olimpii Elbląg, gdzie zaliczył 13 występów. Pomocnik ma jeszcze rok ważnego kontraktu z Radomiakiem. Mimo utrzymania, wątpliwe, by Olimpia ponownie się po niego zgłosiła, bo swoimi występami nie zawojował Elbląga.
http://www.cozadzien.pl/sport/prezydent-goscil-radomiaka-beda-zmiany-w-stypendiach/56269
Na wypożyczaniach z Radomiaka przebywali również Łukasz Pietroń oraz Michał Suchanek. Ten pierwszy był ważnym ogniwem Gryfa Wejherowo, wystąpił w 12 spotkaniach tego zespołu i strzelił jednego gola. Mało prawdopodobne, że ponownie zobaczymy go w naszym mieście - ma rozwiązać kontrakt i poszukać nowego pracodawcy. Z kolei Suchanek był tylko zmiennikiem w Fortuna 1. Lidze, gdzie reprezentował Stomil Olsztyn. Piotr Zajączkowski, trener olsztyńskiego klubu, na antenie "Polsatu Sport" mówił jednak, że klub chce zatrzymać wypożyczonych zawodników. Jeśli w tych planach mieści się skrzydłowy z Warszawy, radomianie nie będą robili problemów.
Radomski klub zapewnia, że czołowe postaci w zespole otrzymały nowe kontrakty. Część zawodników miała tak skonstruowane umowy, że te automatycznie przedłużyły się po awansie do Fortuna 1. Ligi. Z kolei Damian Jakubik przystał na propozycję przedłużenia kontraktu. - Mogę zapewnić kibiców, że klub będzie przedłużał umowy z podstawowymi zawodnikami. Będziemy chcieli zatrzymać czołowe postaci w drużynie - powiedział Grzegorz Gilewski, jeden ze współwłaścicieli mistrza drugiej ligi.