Weekendowe zwycięstwa w sparingach niosą ze sobą bardzo pozytywne wrażenie. "Zieloni" pokonali 2:0 Siarkę Tarnobrzeg oraz Victorię Sulejówek - 3:1. Z dobrej strony zaprezentował się Damian Szuprytowski, który w meczu z Siarką przebywał na boisku przez nieco ponad godzinę i zdążył zaliczyć asystę oraz strzelić bramkę. Nieźle wypadł także Jakub Wróbel. Piłkarz został ustawiony na pozycji "dziewiątki" i zdążył pokazać, że choć zwykle grywał na skrzydle, ma instynkt strzelca. Wypracował sobie dwie sytuacje, których co prawda nie wykorzystał, ale trener Jerzy Cyrak przekonuje, że na strzelanie bramek przyjdzie jeszcze czas. - Wróbel jest zawodnikiem, który wygrał wszystkie pojedynki główkowe. Dzięki temu zaliczył także asystę drugiego stopnia (to on strącił piłkę głową do Dariusza Brągiela, który następnie zagrał ją do Szuprytowskiego - przyp.). Jasne, że napastnik musi strzelać bramki. Myślę, że przyjdzie na to pora, bo na treningach pokazuje, że potrafi trafiać do siatki. Pokazał, że potrafi dochodzić do sytuacji bramkowych - skomentował Cyrak.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/spotkanie-sparingowe-radomiaka-radom-z-siarka-tarnobrzeg/44544
Ustawienie Jakuba Wróbla na szpicy to jeden z wariantów rotacyjnych "Zielonych", które sprawdza szkoleniowiec zespołu. Według nich Leandro mógłby grać na skrzydle, kiedy Wróbel byłby wysuniętym napastnikiem. W trakcie meczu obydwaj zawodnicy mieliby zmieniać się pozycjami. To nie jedyna opcja rotacji, którą pod uwagę bierze Cyrak. - Możemy sobie pozwolić na różne warianty wyjściowej jedenastki, ale też chce żeby zawodnicy się rotowali. Tak było w sparingach, w środku pola zmieniała się trójka zawodników. Na skrzydłach wymienność stosowaliśmy nie tylko w ruchu skrzydłowy-napastnik, ale też skrzydłowy - boczny obrońca.
W spotkaniach sparingowych bardzo dobrze spisuje się Patryk Winsztal. Młody napastnik Radomiaka w grudniowych i styczniowych spotkaniach trafił do siatki rywali aż trzykrotnie. - Bramki Patryka cieszą. Jak zawodnik jest skuteczny, potrafi w dobrym momencie dołożyć nogę, albo uderzyć z dystansu, to bardzo pozytywnie wpływa na morale jego i naszej pracy. Winsztal jest pełnowartościowym zawodnikiej tej drużyny, aczkolwiek wciąż musi walczyć o skład, tak jak każdy z piłkarzy - mówił szkoleniowiec "Zielonych".
http://www.cozadzien.pl/sport/wyscig-zbrojen-2-ligi-nowe-armaty-mlodziez-i-wietnam/44369
- Cieszą mnie dwie strzelone bramki, ale jeszcze bardziej cieszy mnie to, że z Siarką zachowaliśmy czyste konto. Siarka nie stworzyła sobie praktycznie żadnej okazji, bo zagraliśmy czujnie i dobrze w obronie - kontynuował Jerzy Cyrak. Zespół w sparingach ćwiczył różne warianty gry, z których ważną częścią była gra wysokim pressingiem.
Jedynym zmartwieniem pozostają urazy. - W meczu z Siarką udało się ich uniknąć, ale z Victorią nie mieliśmy już tyle szczęścia. Obawiam się, że zarówno uraz Jakuba Rolinca jak i Kamila Cupriaka mogą ich wyeliminować z treningów na dłużej - mówi szkoleniowiec. Przypomnijmy, że w spotkaniach kontrolnych nie zagrał odpoczywający Leandro oraz przebywający na zwolnieniu Adam Wolak, który nie towarzyszył klubowym kolegom. Z zespołem nie ma już także Thiago Matosa, który wrócił do Brazylii.
http://www.cozadzien.pl/sport/podwojne-zwyciestwo-zielonych/44548
Jerzy Cyrak zaznacza, że jest zadowolony z transferów. - Bardzo skrupulatnie pracowaliśmy nad transferami. Te transfery były naciskane już w grudniu, o ile nie wcześniej. Chcemy mieć zawodników, którzy będą grali dla nas dłużej, będą mieli szansę rozwijać się wraz z tą drużyną - skomentował. Czy będą kolejne transfery? - Kadra nie jest jeszcze zamknięta. Jeśli będą jakieś ruchy, to tylko jednostkowe.
A co z odejściami z zespołu? Obecnie nie ma takiego tematu, ale... - Ucinam spekulacje transferowe. Nie wykluczam jednak, że coś się wydarzy, że ktoś nie będzie zadowolony ze swojej pozycji w zespole, tego ile szans dostaje w sparingach. Wtedy od zawodnika zależy, czy będzie chciał zostać w drużynie w obecnej roli, czy odejść i grać więcej - skwitował Jerzy Cyrak.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/plac-budowy-hali-i-stadionu-radomiaka-radom/44481
Co czeka drużynę w najbliższym czasie? Kolejny tydzień pracy nie będzie aż tak intensywny z racji na krótszy mikrocykl, ale zawodnicy nie będą mieli czasu się rozluźnić. - W poniedziałek trenujemy raz, we wtorek dwa razy, w środę raz, w czwartek dwa. Tydzień kończymy podwójnym sparingiem w piątek. Dopiero później trochę zmienimy charakter pracy - stwierdził trener Radomiaka.