Zarówno Jagiellonia, jak i Radomiak do meczu 4. kolejki przystąpiły podrażnione porażkami odpowiednio z Pogonią Szczecin i Górnikiem Zabrze. Wymowna była zwłaszcza przegrana Zielonych u siebie, aż 0:3. Mimo to trener Mariusz Lewandowski postanowił nie zaburzać składu, jeśli chodzi o formację defensywną. W związku z tym przeciwko białostocczanom wybiegł Gabriel Kobylak w bramce i Mateusz Grzybek, Dawid Abramowicz, Mateusz Cichocki, i Raphael Rossi w obronie.
https://www.cozadzien.pl/sport/jagiellonia-bialystok-radomiak-radom-relacja-live/84663
Zmiany dotyczyły z kolei ataku. Zamiast Michała Feliksa wybiegł Maurides, a opaskę kapitańską ponownie założył Leandro. Właśnie Maurides w pierwszej części gry mógł mówić o sporym pechu. Najpierw wprawdzie z dogodnej sytuacji przestrzelił, ale w następnej - jego uderzenie piłki głową po dośrodkowaniu Mateusza Grzybka fantastycznie wybronił Zlatan Alomerović. Wcześniej w doskonałej sytuacji nie popisał się także Szwajcar Roberto Alves, który z bliskiej odległości nie trafił w światło bramki. Niewykorzystane okazje zemściły się na Zielonych w 12 minucie. Wtedy to Kobylaka pokonał Marc Gual. Hiszpan wprawdzie nie cieszył się ze zdobycia gola, bo szybko chorągiewkę uniósł asystent Krzysztofa Jakubika, ale po rozpatrzeniu sytuacji na Varze, gol został uznany! To nie jedyna kontrowersja, jaka miała miejsce w tej części. Otóż Jakubik w 42 minucie podyktował rzut karny po zagraniu piłki ręką przez Mateusza Cichockiego, ale ostatecznie swoją decyzję po konsultacją z Varem odwołał! Za to w 44 minucie drugą żółtą i czerwoną kartkę ujrzał Mateusz Skrzypczak.
Nic więc dziwnego, że trener Maciej Stolarczyk w przerwie zdecydował się na zmianę. Szkoleniowiec na boisko wprowadził Nene. Roszada nastąpiła także w drużynie Zielonych, a boisko opuścił zupełnie niewidoczny Luis Machado.
Od samego początku drugiej części uwidoczniła się zdecydowana przewaga gości. Miejscowi ograniczyli się jedynie do defensywy i kurczliwie się bronili. Taka taktyka powinna była przynieść bramkę radomianom w 50 minucie. Wówczas piłkę na poprzeczkę po uderzeniu Mateusza Grzybka sparował Alomerović, a do pustej bramki nie trafił jej głową Raphael Rossi! Zaledwie dziesięć minut później sędzia Jakubik ponownie został poproszony do podejścia do telewizora, by tam obejrzeć kontrowersyjną sytuację. Ostatecznie arbiter dopatrzył się zagrania piłki ręką w polu karnym miejscowych i przyznał Zielonym „jedenastkę”. Tę na gola zamienił Nascimento, zupełnie zaskakując Alomerovića!
https://www.cozadzien.pl/sport/rusza-pilkarski-sezon-w-regionie-radomskim/84620
Kilka minut później Jakubik podyktował kolejną złą decyzję, którą następnie zmienił po konsultacji z Varem. Tym razem za faul Andrzeja Trubehy na Nascimento pokazał żółtą kartkę, by po kilku minutach i konsultacjach zamienić ją na czerwoną! Oznaczało to, że przez ostatnie 20 minut radomianie grali z przewagą dwóch zawodników! Podopieczni trenera Lewandowskiego wciąż nie opuszczali połowy rywala, ale pod bramką zawodzili. M.in., w 80 minucie pojedynek sam na sam z bramkarzem „Jagi” przegrał Lisandro Semedo! Do regulaminowego czasu sędzia doliczył 5. minut i właśnie w ostatniej akcji Leandro zdecydował się na tzw. centrostrzał na dalszy słupek bramki rywala. Tam do piłki dopadł zupełnie nieobstawiony Maurides i z bliska wpakował ja do siatki! Gospodarze domagali się jeszcze spalonego od sędziego asystenta, ale decyzja nie została zmieniona!
Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom 1:2 (1:0)
Bramki: Marc Gual 12 - Filipe Nascimento 63 (k), Maurides 90
Jagiellonia: Alomerović - Prikryl, Tiru, Skrzypczak, Nastić, Wdowik, Pospisil (66. Romanczuk), Wojciechowski (46. Nene), Gual (56. Trubeha), Imaz (84. Bida), Cernych (84. Łaski).
Radomiak: Kobylak - Grzybek (79. Pawłowski), R. Rossi, Cichocki, Abramowicz - Cele (83. Sokół), F. Nascimento (71. Łukasik), Alves - Leandro, Machado (46. Semedo), Maurides.