Tekst najgłośniejszej autorki młodego pokolenia to opowieść o bitwie dobra ze złem w coraz bardziej zwariowanym świecie mobilnych urządzeń i sztucznych pragnień. To baśń o walce, jaką toczymy przede wszystkim ze sobą.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/jak-zostalam-wiedzma-w-teatrze-powszechnym-zdjecia/94751
- Początkowo robiliśmy przedstawienie dla młodzieży, ale kiedy teraz na nie patrzymy, to widzimy, że ono jest dla wszystkich. Czasami się nawet zastanawiam, czy ono nie jest tak naprawdę dla dorosłych. Bo dzieci nie mają w sobie tej pazerności: „więcej, więcej więcej”. To dorośli chcą posiadać, kupić, zdobyć, zwyciężyć, prześcignąć. I o tym jest to przedstawienie - jak człowiek gubi się w zachłanności tego świata, w chęci otaczania się gadżetami. Gubi prawdziwe uczucia, prawdziwe wartości – mówi Małgorzata Potocka, dyrektorka Teatru Powszechnego. - Główną postacią jest tutaj wiedźma, ale przecież wiedźma jest w nas, w każdym jest wiedźma. I możemy swoje życie albo zrujnować, albo zbudować.
Przedstawienie reżyseruje Michał Derlatka, ceniony twórca repertuaru dla dzieci i młodzieży, który nowatorskimi środkami inscenizacyjnymi dociera do młodych widzów. - Michał Derlatka nie po raz pierwszy robi przedstawienie w naszym teatrze i wszystkie są wydarzeniami artystycznymi i tym razem mam nadzieję, że widzowie też to w ten sposób odbiorą, ponieważ rzeczywiście jest bardzo efektowne. Zupełnie inne niż dotychczas przygotowywane inscenizacje Masłowskiej w polskich teatrach – uważa Potocka.
https://www.cozadzien.pl/kultura/powszechny-podsumowuje-sezon/93457
Radomska Masłowska to spektakl o relacjach i o tym, co tak naprawdę jest w życiu ważne. - Masłowska bardzo fajnie zestawia takie pary rodzicielsko-dziecięce - Bogusia i jego mamę z Dziewczynką i jej mamą, która w naszej interpretacji jest też jakby narratorką tej historii i w odpowiednim momencie, kiedy robi się naprawdę gorąco, do tej akcji się włącza – zdradza Michał Derlatka. - I to jest trochę taka nasza diagnoza tego, jak ci rodzice funkcjonują. Że są obserwatorami; patrzą z ukrycia, jakimi drogami ich dziecko podąża. A są przecież od tego, żeby w momencie, w którym dzieje się źle, pojawić się, interweniować. Być z tym dzieckiem.
W przedstawieniu jest cała plejada wiedźm. - Bo tak naprawdę każda z bohaterek w jakiś sposób jest wiedźmą. Mamy więc tę klasycznie pojmowaną wiedźmę, złą, która chce zjeść dziecko. Mamy wiedźmę współczesną, czyli mamę Bogusia, zapatrzoną w siebie, skupioną tylko na sobie, zapominającą o całym świecie, która w ten sposób, jakby rzuca zły czar na swoje dziecko. Mamy też mamę Dziewczynki, która staje się wiedźmą. Czyli wyciąga z tej wiedźmowatości to, co najlepsze i wykorzystuje do celów dobrych, wzniosłych.
Scenografię i kostiumy przygotował Michał Dracz. A w spektaklu zobaczymy Katarzynę Dorosińskę (Dziewczynka), Joannę Jędrejek (Wiedźma), Małgorzatę Maślankę (Mama Bogusia), Iwonę Pieniążek (Żuleria von Mocz), Joannę Zagórską (DJ, Mama), Alana Bochnaka (Korneliusz), Przemysława Boska (Boguś), Mateusza Kocięckiego (Sęp II) i Adama Majewskiego (Sęp I).
Premiera „Jak zostałam wiedźmą” na Dużej Scenie w piątek, 15 września o godz. 18. Spektakl można obejrzeć także w sobotę i niedzielę, a potem w październiku.
Partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego.
https://dami24.pl/wiadomosci/wiedzmy-opanuja-radomski-teatr/27531