Policjanci CBŚ od 2011 r. zajmują się, w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Lublinie, sprawą groźnej grupy przestępczej działającej na terenie całego kraju. Jak ustalili policjanci, jej członkowie mają na koncie m.in. przemyt wewnątrzwspólnotowy i obrót na wielką skalę narkotykami i środkami odurzającymi (marihuaną, kokainą i amfetaminą), ale także rozboje i uprowadzenia w celu wymuszenia okupu, handel bronią oraz kradzieże z włamaniem. Dwaj z członków tej grupy uczestniczyli m.in. w napadzie na konwój z pieniędzmi w Grójcu, gdzie doszło do wzajemnej wymiany strzałów. Konwojenci odparli atak, a jeden z napastników został poważnie ranny.
Według policjantów pracujących nad tą sprawą trzon grupy stanowili
pochodzący z Radomia 39-letni Tomasz R., 37-letni Piotr Ch. oraz
47-letni Robert G., a także 55-letni Leszek C. ze Skarżyska Kamiennej.
Zarzuty obejmują okres od 1999 do 2003 roku i dotyczą przestępstw
popełnianych m.in. w Suwałkach, Szczecinie, Grójcu, Warszawie, Sosnowcu i
Radomiu.
Po rozpracowaniu grupy i zgromadzeniu materiału dowodowego zapadła
decyzja o przeprowadzeniu realizacji. Do zatrzymań doszło w środę 12 czerwca w
Radomiu i okolicach - do kilkunastu obiektów weszli policjanci
Centralnego Biura Śledczego, wspierani przez policjantów Biura Operacji
Antyterrorystycznych i Wydziału Kryminalny KWP w Radomiu. W jednym z
mieszkań podejrzany, by uchronić się przed zatrzymaniem, zamontował
zbrojone drzwi, mimo to policyjni antyterroryści weszli do środka w
ciągu kilku sekund, uniemożliwiając opór podejrzanemu. W innym miejscu
(na Plantach przy ul. Bogusławskiego - przypis redakcji) członek grupy usiłował zbiec na wyższe piętro, został jednak
błyskawicznie obezwładniony przez funkcjonariuszy BOA.
W sumie do tej sprawy policjanci zatrzymali siedmiu podejrzanych w
wieku od 35 do 55 lat. Jest to pierwsza realizacja w tej sprawie i w
najbliższym czasie można się spodziewać kolejnych zatrzymań. Na wniosek prokuratury apelacyjnej, czterej z podejrzanych zostali
w czwartek postawieni przez Sąd Rejonowy w Lublinie i tymczasowo aresztowani na okres 3
miesięcy, a wobec pozostałych prokurator zdecydował o zastosowaniu
dozorów policyjnych i poręczeń majątkowych.