Radom ma 28 radnych, wybieranych w pięciu okręgach. W okręgu nr 1,3 i 4 wybieraliśmy po sześciu radnych, a w okręgu nr 2 i 5 po pięciu. Przed planowanymi na listopad wyborami samorządowymi trzeba podzielić miasto na okręgi albo zatwierdzić istniejący już podział. I robi to rada miejska. Prezydent zaproponował, by w okręgu nr 1, obejmującym Śródmieście, Miasto Kazimierzowskie, Planty i południową część osiedla XV-lecia, ograniczona ulicami: Zbrowskiego, 11 Listopada i Chrobrego zmniejszyć – do pięciu - liczbę wybieranych radnych. Siedmiu - o jednego więcej niż dotychczas wybieraliby z kolei mieszkańcy okręgu nr 4, czyli m.in. pozostałej części XV-lecia, Gołębiowa II, Oboziska, Kapturu, części Zamłynia i części Wacyna, Koniówki, osiedla Akademickiego, Brzustówki, Michałowa, Firleja, Józefowa i Wólki Klwateckiej. Władze miasta argumentowały, że śródmieście – naturalną koleją rzeczy – się wyludnia, może więc być z tej części Radomia wybieranych mniej radnych. Natomiast mocno rozbudowuje się północna część Radomia, osiedla się tam coraz więcej osób, więc tam powinno być więcej mandatów.
Opozycja złożyła do projektu uchwały swoją poprawkę – ma być jak dotychczas, po sześć mandatów w okręgu nr 1 i 4. A aby zachować zasadę równego przedstawicielstwa, całe osiedle XV-lecia trzeba przenieść do okręgu nr 1. - Ten podział osiedla XV-lecia na dwa okręgi jest niepotrzebny i sztuczny – argumentował Marek Szary, przewodniczący klubu radnych PiS. - W dawnych latach, owszem, XV-lecie było taką dzielnicą peryferyjną, ale teraz, kiedy Radom się rozbudował, zalicza się już do centrum miasta.
- Miasto przenosi się na północ i nie można tego lekceważyć. Musimy się pogodzić z faktem, że Radom rozwija się bardzo szybko ku północy; tu osiedla się coraz więcej osób – przekonywali radni PO, Ryszard Fałek i Kazimierz Woźniak.
- To jest niesprawiedliwe, że zabieracie mieszkańcom okręgu nr 4 jednego, tego siódmego radnego. Bo tam, a nie w śródmieściu jest więcej ludzi, więc to tam ma być więcej mandatów – mówiła Marta Michalska-Wilk.
Wniosek opozycji, by nie zmieniać liczby mandatów w okręgach, został przyjęty 16 głosami za, przy dziewięciu przeciw i jednym wstrzymującym się.