Z relacji córki zmarłej wynika, że kobieta nagle źle się poczuła i została odwieziona do szpitala na Józefów, gdzie przebywała przez dwa tygodnie. Testy, które wykonano kobiecie w ciągu dwóch tygodni wychodziły negatywne, ale ostatni test na dwa dni przed planowaną operacją wyszedł pozytywny. - Mamie tej operacji już nie wykonano, tylko przywieziono ją do domu w ciężkim stanie, bardzo cierpiącą, nie mogącą spożywać żadnych pokarmów, bez kroplówek, bez pomocy medycznej. Przywieziono mamę do mnie do domu, pod mojej opiekę i mojego taty. Przy tym narażając również mojego tatę i mnie na utratę zdrowia i życia - mówi Marta Ratuszyńska, córka zmarłej pacjentki. - Byliśmy w potwornym strachu, bo mieliśmy świadomość, że mama wymaga opieki, zastanawialiśmy się co się stanie jeżeli my zostaniemy zakażeni.
https://www.cozadzien.pl/radom/corka-zmarlej-pacjentki-oskarza-szpital-o-smierc-matki-wideo/70504
W trakcie, kiedy mama pani Marty po wypisie ze szpitala przebywała w domu, wyzwała do niej kilkakrotnie pogotowie, które nie przyjeżdżało. 3 stycznia odbyła się ostatnia bezskuteczna próba wezwania pomocy. Zdesperowana kobieta zdecydowała zatem zawieźć sama mamę do szpitala, tym razem do placówki na Tochterma, gdzie kobieta zmarła na COVID. O całą sytuację córka zmarłej obwinia szpital na Józefowie. - Za całą tę sytuację odpowiada właściciel tego szpitala, który reprezentowany jest przez Adama Struzika i zarząd tego szpitala, nieudolny zarząd, powołany przez właściciela szpitala, ponieważ nie wdrożono procedur, nie przestrzega się ich, bądź są niewłaściwe lub nie ma nad nimi nadzoru - stwierdza córka zmarłej pacjentki.
W tej sprawie zostało złożone zawiadomienie do prokuratury, jak również wniosek do prokuratora generalnego o objęcie tego postępowania szczególnym nadzorem. Treść zawiadomienia córka zmarłej odczytała podczas konferencji prasowej. - Zawiadamiam o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przez MSS następujących przestępstw: narażenia Teresy Ratuszyńskiej przez osoby na których ciąży obowiązek opieki nad nią na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub nieumyślnego spowodowania śmierci; narażenia Marty Ratuszyńskiej i Marka Ratuszyńskiego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówiła.
https://www.cozadzien.pl/radom/mss-potrzebujemy-odciazenia-nie-dajemy-rady-wideo/70474
Córka zmarłej zaznaczyła również, że "użyje wszystkich możliwych środków", żeby osoby odpowiedzialne za to co spotkało jej rodzinę poniosły konsekwencję swoich czynów.
Do całej sprawy odnosi się zarząd Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Jak mówi wiceprezes tej placówki, odpowiedzialność za wypisanie pacjentów ze szpitala ciąży na lekarzu. Lekarz ma dwie możliwości: skierować pacjentkę do szpitala zakaźnego lub na izolację domową. - W stanie ogólnym dobrym pacjentka została z naszego szpitala wypisana - przyznaje Łukasz Skrzeczyński, wiceprezes MSS. - Na potwierdzenie tego, że jest to procedura standardowa i normalna chciałbym przytoczyć rozporządzenie ministra z 6 kwietnia 2020, w którym czytamy: " obowiązkowej izolacji lub izolacji w warunkach domowych podlegają osoby, u których stwierdzono zakażenie wirusem Sars-CoV-2 lub podejrzenie zakażenia i zachorowania wobec których lekarz lub felczer nie zastosował obowiązkowej hospitalizacji. Lekarz lub felczer, który podejrzewa lub rozpoznaje zakażenie lub chorobę zakaźną powodującą powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych danej osoby zleca transport pacjenta do szpitala albo miejsca izolacji lub izolacji w warunkach domowych w sposób uniemożliwiający przeniesienie zakażenia na inne osoby. To jeśli chodzi o to czy rzeczywiście szpital dopełnił procedur i zgodnie z literą prawa i najlepszą wiedzą lekarską taka osoba mogła z naszego szpitala zostać wypisana.
Sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Mazowiecki Szpital Specjalistyczny zdecydował się również podjąć kroki prawne w stosunku do Marty Ratuszyńskiej, domaga się przeprosin i wpłaty 2 tys. zł na radomskie hospicjum.
https://dami24.pl/wiadomosci/pacjentka-zmarla-kto-zawinil/20415