W niedzielę, 4 października gośćmi Łukasza Molendy w programie “Polityka na śniadanie” byli: Magdalena Lasota (Koalicja Obywatelska), Dariusz Wójcik (Prawo i Sprawiedliwość), Dawid Nowak (Konfederacja) i Patryk Fajdek (Lewica).
https://www.cozadzien.pl/radom/polityka-na-sniadanie-ogladaj-na-zywo/67804
Program rozpoczął się od rozmowy na temat drugiej fali koronawirusa. - Nie czujemy się bezpiecznie - stwierdziła Magdalena Lasota, radna Koalicji Obywatelskiej. - Wystarczy spojrzeć na przekazywane nam codziennie statystyki. Prognozy również nie są dobre i nie jestem pewna czy szpitale sobie z tym poradzą. A to wszystko potęguje jeszcze chaos wprowadzany przez ministerstwo zdrowia.
https://www.cozadzien.pl/koronawirus/31-nowych-zakazen-w-subregionie-17-przypadkow-w-szydlowcu/67785
Wójcik: Polska przejdzie przez pandemię suchą stopą
Innego zdania był Dariusz Wójcik, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Polska służba zdrowia jest przygotowana na koronawirusa - powiedział Wójcik. - Nawet w Radomiu mamy zwiększoną liczbę zakażeń, ale nasz szpital jest przygotowany na przyjęcie sporej liczby chorych, którzy będą potrzebować takiej pomocy. Na szczęście niewiele osób jej potrzebuje. Mam 10 znajomych zarażonych koronawirusem i tylko jedna z nich potrzebowała pomocy szpitalnej, a pozostali przechodzą tę chorobę zdecydowanie lżej, bo albo stracili tylko smak lub węch, albo mają objawy grypopodobne. Dlatego mam nadzieję, że będzie jak najmniej osób, które będą musiały leczyć się w szpitalach i Polska przejdzie przez okres pandemii suchą stopą.
https://www.cozadzien.pl/radom/goraczka-katar-w-dobie-pandemii-koronawirusa/67719
Zaniepokojony rozwojem pandemii nie był również przedstawiciel Konfederacji. - Zapewne każdy z nas prędzej czy później tego wirusa przejdzie - powiedział Dawid Nowak. - Jestem pewny, że ludzkość sobie z tą chorobą poradzi tak jak z innymi w historii. Wiadomo, że w marcu była ogromna panika, ale teraz mamy zdecydowanie większą wiedzę i widać, że ten diabeł nie taki straszny jak go malują. Oczywiście istnieje zagrożenie dla osób słabszych, ale dla większości społeczeństwa nie jest to aż tak zauważalny problem.
Fajdek: Morawiecki powinien odpowiedzieć za swoje haniebne słowa
Z kolei Patryk Fajdek z Lewicy przypomniał słowa Mateusza Morawieckiego. - Mijają trzy miesiące od czasu, kiedy premier Mateusz Morawiecki powiedział, że pandemia jest w odwrocie. A dziś mamy ponad 2 tys. zarażeń dziennie i 40% zajętych łóżek w szpitalach, a to dopiero początek drugiej fali - zauważył Fajdek. - Za te haniebne słowa premier Morawiecki powinien ponieść konsekwencję.
W obronie Mateusza Morawieckiego stanął Dariusz Wójcik. - Jak premier wypowiadał te słowa, to liczba zarażonych spadała. Teraz mamy nawrót pandemii - stwierdził radny PiS. - W marcu cały świat raczkował i nie wiedział, jak sobie z koronawirusem radzić. Teraz mamy wiedzę i myślimy, że z perspektywy czasu wprowadzanie niektórych obostrzeń nie było potrzebne. Ale ten się nie myli, co nic nie robi.
Lasota: Leczymy koronawirusa, a inne choroby zostawiono odłogiem
Natomiast obawy o stan polskiej służby zdrowia ma Magdalena Lasota. - Rząd skupił się na walce z koronawirusem, ale ludzie umierają również na inne choroby. Onkolodzy biją na alarm, bo pacjenci są odsyłani od szpitala do szpitala. Nie możemy leczyć tylko koronawirusa, a pozostałe choroby zostawić odłogiem, bo to spowoduje wielki problem w przyszłości - apelowała radna KO.
Z kolei Dariusz Wójcik zwrócił uwagę na brak kadry lekarskiej. - W naszym kraju brakuje lekarzy! To zaniechanie ostatnich 20 lat. Dopiero za rządów Prawa i Sprawiedliwości zdecydowano o podwojeniu miejsc na studiach medycznych - powiedział Wójcik. - Ale na specjalistów musimy jeszcze poczekać, bo medycynę studiuje się sześć lat. Mam nadzieję, że już niedługo na rynku pracy pojawią się, m.in. lekarze wykształceni na radomskiej uczelni.
Kredyt na przejedzenie?
W dalszej części programu goście rozmawiali na temat 57-milionowego kredytu, na którego zaciągnięcie w miniony poniedziałek pozwoliła rada miejska. - Budżet Radomia jest w sytuacji katastrofalnej - zauważył Dariusz Wójcik. - Po raz pierwszy w historii wzięliśmy pieniądze na przejedzenie. Rozumiem, że warto się zadłużać, kiedy otrzymaliśmy dofinansowanie na inwestycję i potrzebujemy środków na wkład własny, ale teraz te środki zostaną przejedzone. Wkrótce Radom nie będzie mógł brać w ogóle kredytów, bo przekroczone zostaną wszystkie progi. Ale do tego doprowadza polityka Koalicji Obywatelskiej i to oni muszą wziąć za to odpowiedzialność.
https://www.cozadzien.pl/radom/polityka-na-sniadanie-co-dalej-z-podzialem-mazowsza/67456
Z tą opinią nie zgadzała się radna KO. - Wszystkie samorządy są w takiej samej sytuacji - powiedziała Lasota. - A jak wygląda budżet państwa? Miał być bez deficytu, a zbliża się do 100 mld zł. A wracając do budżetu Radomia, to radni PiS-u mogli się zgodzić na przegłosowanie podwyżki cen odbioru odpadów komunalnych, bo tak w budżecie zabrakło 15 mln zł i trzeba było te wydatki pokryć.
Oburzony zachowaniem radnych KO i PiS-u był Patryk Fajdek. - Od wielu lat jesteśmy świadkami szopki politycznej pomiędzy PiS-em a Platformą. A teraz mówimy o poważnych sprawach, czyli finansach naszego miasta. Na ostatniej sesji przedstawiciele PO powiedzieli, że mamy poważny problem i grozi nam bankructwo, a rozwiązaniem tego kłopotu jest kredyt - zauważył polityk Lewicy. - Ale czy ktoś przedstawił plan spłaty tego kredytu? Wciągacie radomian w problemy finansowe, a nie prezentujecie żadnych analiz i wyliczeń. To wy podnieśliście za tym rękę i ponosicie odpowiedzialność.
https://www.cozadzien.pl/radom/wiekszy-deficyt/67681
Wójcik do Fajdka: Powinien pan zdjąć wrotki
Na atak Patryka Fajdka odpowiedział Dariusz Wójcik. - Niech pan nie ocenia i się douczy - rzucił radny PiS. - Powinien pan zdjąć wrotki, bo za szybko pan jedzie. Uderzy pan w ścianę i sobie głowę rozbije. Obraża pan Mateusza Morawieckiego, teraz radną Lasotę, prezydenta Witkowskiego. Trochę pokory młody człowieku.
Nowak: Radom zachowuje się jak zadłużona rodzina kupująca wielki telewizor
Do sprawy zadłużenia miasta powrócił przedstawiciel Konfederacji. - Problem jest szerszy, bo ta sytuacja nie pojawiła się nagle. Ta patologia była rozkręcana przez wiele lat, a już na początku lat 90. Janusz Korwin-Mikke zaproponował, żeby nie można uchwalać budżetu z deficytem. Wtedy go wyśmiano, a dziś mamy tego konsekwencję - stwierdził Dawid Nowak. - Nie ważne czy to jest budżet państwa czy samorządu, ale każdy powinien zachowywać się jak odpowiedzialna rodzina. Czyli najpierw zarobić i odłożyć pieniądze, a potem inwestować. A tak mamy wydawane środki na niepotrzebne drogi, lotniska czy centra sportu. A to jest jak kupowanie wielkiego telewizora przez zadłużoną rodzinę.
https://www.cozadzien.pl/radio-rekord/wedzonka-zaciagamy-kredyt-na-przejedzenie/67677
Do tematu podwyżki opłat za wywóz odpadów komunalnych odniósł się Dariusz Wójcik. - Najłatwiej wyciągnąć pieniądze od mieszkańców zamiast poszukać ich w systemie. Wystarczyło nie remontować parkingu na Kelles-Krauza i już byłyby oszczędności, ale to pokazuje jak nieudolna jest polityka finansowa Radosława Witkowskiego - powiedział radny PiS. - Nigdy w historii Radom nie brał kredytu na przejedzenie. Ale to wina złego budżetu miasta. Jednak pamiętamy jak radni go przyjmowali, choć wiedzieli, że brakuje w nim 20 mln zł na gospodarkę odpadami. Bo zamiast najpierw znaleźć te pieniądze, to przyjęto wirtualny budżet w myśl zasady, że jakoś tam będzie.
W odpowiedzi Magdalena Lasota powiedziała. - Doskonale pan wie, że przyjęliśmy budżet, bo w innym wypadku zrobiłaby to za nas Regionalna Izba Obrachunkowa.
Wójcik odpowiedział. - Byłoby to zbawienie dla tego budżetu.
Fajdek: Witkowski kontynuuje politykę Kosztowniaka
Z kolei Patryk Fajdek zauważył. - To dość zabawne, że Radosław Witkowski kontynuuję politykę zadłużania miasta Andrzeja Kosztowniaka. W myśl zasady uderz w stół, a nożyce się odezwą widać, że Dariusz Wójcik i Magdalena Lasota są w koalicji PiS-Po. W obronie byłego prezydenta stanął Dariusz Wójcik. - Gdyby Andrzej Kosztowniak nie zaciągał zobowiązań, to do tej pory na każdym osiedlu nie byłoby boiska ze sztuczną nawierzchnią, nie byłoby basenu na Ustroniu, stadionu Broni czy wielu innych inwestycji. I jak Radosław Witkowski zaciągał kredyt inwestycyjny, bo pozyskał środki zewnętrzne i potrzebował pieniędzy na wkład własny, to było dobre rozwiązanie. Ale teraz zaciąga kredyt, żeby go zjeść, bo jest głodny - zakończył Dariusz Wójcik.
Wójcik: Mam nadzieję, że to koniec spuszczania Radomia po linie w przepaść
W ostatniej części programu goście rozmawiali na temat złożonych przez magistrat wniosków o dofinansowanie remontu wiaduktu na ul. Lubelskiej. - To, że prezydent szuka środków zewnętrznych jest dobre - powiedział Wójcik. - Mam nadzieję, że je znajdzie, a nie jak jeden z przedstawicieli KO, który wymyślił sobie, że załatwi 100 mln dla szpitala i nic z tego nie wyszło. Ten pan budowniczy teraz został posłem i nie dokończył żadnej inwestycji. Porzucił wszystko i zostawił Witkowskiego w wielkim kłopocie. Jedynym sukcesem prezydenta jest to, że jego najbliższy współpracownik został posłem i uwolnił go od siebie. Mam nadzieję, że nie będzie już dalej tego miasta w ten sposób spuszczał po linie w przepaść.
https://www.cozadzien.pl/radom/bedzie-dofinansowanie/67717
Z Dariuszem Wójcikiem zgodził się Patryk Fajdek. - To dobrze, że prezydent szuka środków zewnętrznych. Ta inwestycja będzie służyć radomianom i osobom przyjezdnym do naszego miasta. Szkoda tylko, że w budżecie Radomia brakuje środków, a brakuje dlatego, że dwukrotnie przepłaciliśmy za budowę RCS-u, przez lata płaciliśmy miesięcznie po ok. 20 mln zł na lotnisko. Tylko te dwa wydatki pozwoliły dziś miastu nie zaciągać kredytów na przejedzenie.
Czy Radom bankrutuje?
Z kolei Dawid Nowak uważa, że: - W tych trudnych czasach trzeba szukać środków zewnętrznych, choć moim zdaniem tego typu inwestycje powinien finansować samorząd z oszczędności. Wiem, że państwo uważają, że bankructwo nie istnieje, ale nie chciałbym, żeby ono dotknęło naszego miasta.
Do bankructwa miasta odniósł się również Dariusz Wójcik. - Gdyby radni nie zgodzili się na zaciągnięcie kredytu na 57 mln zł, to Radom by zbankrutował. Radni uratowali ten budżet, bo wyrazili zgodę na zwiększenie deficytu. Bez tego nie byłoby pieniędzy na wynagrodzenia dla nauczycieli, na pomoc społeczną, stypendia sportowe i w ciągu miesiąca może dwóch w naszym mieście byłby komisarz - powiedział radny PiS. - Ale radni dali Witkowskiemu szansę, żeby jeszcze troszkę porządził. Mam nadzieję, że to ostatnia szansa i więcej radni PiS-u nie zagłosują nad zwiększeniem deficytu naszego miasta. Choć samo zadłużanie nie jest złe, ale powinniśmy brać kredyty na inwestycje, a nie na przejedzenie.
Z kolei Magdalena Lasota na zakończenie stwierdziła. - Jako radni musimy podejmować często trudne decyzje, ale wiedzieliśmy o tym startując w wyborach. A w tych decyzjach nie chodzi, o to, żeby robić prezydentowi na złość, ale żeby służyć miastu. Czasem kredyt jest niezbędny, bo mamy takie czasy jakie mamy.