Przytułek dla umysłowo chorych
Obecny kierownik gospodarki miejskiej p. W. Pietrusiewicz zwrócił uwagę na konieczność otwarcia przytułku dla umysłowo chorych w Radomiu.
Przytułek ten zostanie w najbliższych dniach otwarty.
Ziemia Radomska nr 131, 4 października 1930
Poród radomianki w wagonie kolejki
Radomianka Ruchla Becker, jadąc do Warszawy autobusem, a następnie kolejką grójecką urodziła podczas podróży w wagonie kolejki dziecko. Beckerową pogotowie ratunkowe w Warszawie przewiozło do tamtejszego szpitala żydowskiego.
Ziemia Radomska nr 254, 4 listopada 1931
Ładny synalek
Gotsztad Lesa – Żeromskiego 21, zameldowała w policji, że syn jej Abram, skradł weksle na sumę 1697 zł. i 169 zł. w gotówce.
Ziemia Radomska nr 254, 4 listopada 1931
Pan Prezydent Rzplitej Prof. Ignacy Mościcki w Radomiu
W dniu wczorajszym przybył o godzinie 11 przed południem autem Pan Prezydent Rzplitej, Profesor Ignacy Mościcki, który jako Zwierzchnik sił zbrojnych Państwa, zwiedził Wojskową Wytwórnię Sprzętu Przeciwgazowego w Radomiu.
Pan Prezydent przybył w otoczeniu generalicji, a m.in. generała Sławoj – Składkowskiego, generała Rupperta i pułkowników Majewskiego i Ciurkowskiego i adjutantów.
Panu Prezydentowi zameldował się d-ca garnizonu i 72 p.p. pan pułkownik dypl. Gwido Kawiński, który przybył do fabryki Masek Gazowych w towarzystwie adjutanta kpt. Jackowskiego.
Pan Prezydent po spożyciu obiadu na terenie fabryki, odjechał o godzinie 15-ej do Warszawy.
Ziemia Radomska nr 246, 26 października 1934
Na święto umarłych
(…) Parafja Farna postanowiła wybudować ku chwale Bożej i pożytkowi dusz zmarłych, przepiękną kaplicę. Wszyscy zobaczymy na cmentarzu wystawione dwa projekty tej świątyńki dla zmarłych. Projekty opracował architekt p. Kazimierz Prokulski. Jeden w stylu zmodernizowanego gotyku, drugi w stylu renesansowo-barokowym. Projekty te będą wystawione na widok publiczny w głównej alei. Przy stoliku zasiądą kwestarze.
Najpiękniejszym kwiatem rzuconym na mogiły zmarłych, naszym zdaniem, będzie ofiara złożona do puszki kwestarskiej, na kościół dla zmarłych.
Tem duchem niech się przejmie całe społeczeństwo katolickie, odwiedzające w dniu Wszystkich Świętych miasto umarłych.
Ziemia Radomska nr 250, 31 października 1934
Rekrut zatrzymał pociąg osobowy
Niezwykłego wyczynu dokonał dobrze podchmielony poborowy Stanisław Kłosowski, Ciesielska 14, który wszczął bójkę w pociągu, jadącym w kierunku Dęblina z nieznanym pasażerem i zdenerwowany widać oporem - pociągnął za hamulec. Pociąg stanął na przejeździe Lubelskim, a Kłosowskiego konduktorzy oddali w ręce policji.
Ziemia Radomska nr 253, 4 listopada 1934
Brak oddzielnej poczekalni dla prokuratorów
Szczupłość lokalu, w jakim mieści się Sąd Okręgowy, szczególnie odczuwają prokuratorzy. Niema bowiem dla nich oddzielnego pokoju. Mający przeto delegację do oskarżania w danym dniu rozpraw, zmuszeni nieraz długie godziny przerw, podczas których odbywają się narady sędziowskie spędzać na sali lub na – korytarzu sądowym razem z – oskarżonymi, publicznością i innemi sutenerami. W myśl bowiem odnośnych przepisów prokuratorzy nie mogą przebywać podczas narad w pokoju sędziowskim. Obrońcy znajdują się pod tym względem w daleko lepszych warunkach, mając do dyspozycji osobny pokój adwokacki.
Ziemia Radomska nr 253, 4 listopada 1934
https://www.cozadzien.pl/radom/z-pozolklych-szpalt-wstyd-lutnistki/86707