Strażacy określają akcję gaśniczą jako bardzo trudną. Na miejscu pracuje około 50 zastępów z Pionek, Radomia, Kozienic, Białobrzegów i Warszawy, łącznie prawie 200 ratowników. - W akcji są również okoliczne jednostki OSP, w tym część plutonu "Fabryka", wyspecjalizowanego w gaszeniu pożarów obiektów przemysłowych. Problemem staje się zaopatrzenie w wodę, linie gaśnicze mają około 1-2 kilometrów długości - informuje Biuro Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Radomiu. - Sytuację ułatwia fakt, że na razie panuje bezwietrzna pogoda, a miejsce pożaru jest oddalone od najbliższych budynków mieszkalnych. Jak dotąd nie ma potrzeby ewakuacji firm, działających na terenie Pronitu ani mieszkańców okolicznych ulic.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/pozar-odpadow-tworzyw-sztucznych-w-pionkach-zdjecia/62090
W akcji bierze udział również specjalistyczna jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Warszawy. Zbadała ona jakość powietrza w okolicach Pronitu. - „Odnotowano wzrost stężenia pyłów, ale nie ma krytycznego przekroczenia norm” – możemy przeczytać w komunikacie. Mimo tego burmistrz Pionek apeluje do mieszkańców o pozostanie w domach i nieotwieranie okien.
Straż pożarna również informuje, że nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców. Nie ma także zagrożenia skażenia wody pitnej.
Szpital powiatowy w Pionkach jest gotowy na przyjęcie ewentualnych poszkodowanych oraz udzielanie pomocy osobom, które mogłyby ulec zatruciu. Nie ma informacji o ofiarach pożaru lub innych poszkodowanych.
Poinformowano również, że na miejsce jedzie mobilne laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, które zbada poziom węglowodorów w powietrzu, a później pobierze próbki gleby w miejscu pożaru.
Przypomnijmy, pożar wybuchł po godz. 2.00 w Pionkach w firmie Bomax na terenie byłych zakładów Pronit. Na ten moment trudno określić, co było przyczyną pożaru, ale gdy strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia, wówczas ogień był już w kilku miejscach.
https://www.cozadzien.pl/radom/pionki-grozny-pozar-odpadow-tworzyw-sztucznych/62087