Porozumienie podpisano we wtorek, 17 grudnia w Urzędzie Miejskim w Radomiu. To odpowiedź na olbrzymie braki kadrowe w korpusie ławniczym. - Jest to zasada, o której w ostatnich latach mówi się dużo. Szuka się przeróżnych rozwiązań, a okazuje się, że rozwiązania są, tylko wystarczy po nie sięgnąć i odpowiednio je zorganizować. Polska konstytucja nakazuje państwu, żeby zapewnić udział obywatelom w wymiarze sprawiedliwości. W naszym kraju dzieje się to za pośrednictwem instytucji ławnika. Ławnicy łącznie z sędziami tworzą składy sędziowskie do rozstrzygania konkretnych spraw - mówi Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości, poseł Platformy Obywatelskiej.
Jak czytamy w treści porozumienia, miasto będzie podejmować różne inicjatywy, które mają promować rolę ławników w wymiarze sprawiedliwości. Zarówno bezpośrednio, zachęcając mieszkańców do zgłaszania kandydatur, jak i edukacyjnie, poprzez zajęcia w szkole. - Jesteśmy zainteresowani, żeby wdrażać tę ideę w życie. Jako miasto będziemy realizowali te zadania, które są zapisane w tym porozumieniu, które mają na celu promowanie pracy ławnika, jakie rodzi fakt, że w tej chwili mamy dużo wolnych etatów, jeśli chodzi o ławników, a to wpływa na pracę sądów. Chcemy zrobić wszystko, żeby wymiar sprawiedliwości funkcjonował w Radomiu w sposób prawidłowy, właściwy i taki, który będzie służył mieszkańcom bardzo szybko - tłumaczy Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Radom jest drugim miastem w naszym kraju, które podpisało takie porozumienie z Ministerstwem Sprawiedliwości. Wcześniej taki dokument podpisano z miastem Gdańsk. - Dziś musimy się mierzyć z tym, że brakuje kilkudziesięciu, dokładnie chyba 36 ławników. To wpływa na to, że składy orzekające muszą zmieniać terminy rozpraw. To przekłada się dalej na to, że polskie sądownictwo działa wolniej - wyjaśnia Konrad Frysztak, poseł Platformy Obywatelskiej.
Jak podkreślają przedstawiciele ministerstwa, wymagania do tego, aby być ławnikiem, nie są wygórowane. - Trzeba ukończyć 30 lat, nie przekroczyć 70 lat, mieć minimum średnie wykształcenie, być niekaranym, mieć nieskazitelny charakter i być zainteresowanym wymiarem sprawiedliwości. Proces zgłaszania jest na razie skomplikowany, bowiem może to zrobić albo 50 obywateli, albo organizacja społeczna, albo prezes sądu. Pracujemy nad tym, żeby ten proces zgłaszania uprościć - zapewnia Jarosław Gwizdak, pełnomocnik ministra sprawiedliwości.
https://www.cozadzien.pl/radom/myrcha-chcemy-usprawnic-dzialanie-polskich-sadow/105842
Podczas wtorkowej wizyty wiceminister Arkadiusz Myrcha spotkał się również z nowym kierownictwem Sądu Okręgowego w Radomiu, a także z grupą radomskich ławników.