Maciej Górski to doświadczony napastnik, który ostatnio próbował swoich sił w Lotto Ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej zagrał ponad 50 razy, zdobył sześć goli i postanowił wrócić do ligi, w której radził sobie najlepiej. W swoich "złotych latach", był on bowiem liderem prowadzonego przez Dariusza Banasika Znicza Pruszków, z którego trafił do Chrobrego Głogów. W barwach głogowskiej klubu zawojował pierwszą ligę, zostając wicekrólem strzelców tych rozgrywek. Choć w Chrobrym nie gra od lat, to... trybuny wciąż za nim tęsknią.
https://www.cozadzien.pl/sport/waleczny-lis-pola-karnego-co-o-gorskim-mowia-liczby/56908
- Maciej Górski to ostatni napastnik, który w Chrobrym Głogów... strzelał gole. Jego następcy po dziś dzień śrubują rekordy minut bez zdobytych bramek, a na trybunach raz po raz można usłyszeć, że "Górski by to strzelił". O jego występach w Chrobrym najlepiej mówi fakt, że zapracował nimi na przenosiny do Jagiellonii. Jasne, w Białymstoku czy później w Koronie Kielce nie poradził sobie najlepiej, ale - oceniając jego transfer do Radomiaka, czyli na zaplecze ekstraklasy - uważam że to bardzo dobry ruch. Gdy pojawiły się informacje o tym, że Górski odchodzi z Korony, liczyłem że Chrobry spróbuje ściągnąć go z powrotem na Dolny Śląsk. Ale - jak widać - tematu nie było lub Radomiak zwyczajnie okazał się konkretniejszy - zdradza nam Bartek Szulga, twitterowicz i kibic Chrobrego.
Szulga zwraca uwagę na atuty zawodnika, który strzelił 15 goli w 28 meczach w Chrobrym. - Największymi atutami Górskiego z pewnością są szybkość i łatwość w znajdowaniu się w sytuacjach podbramkowych. Nieźle gra głową i tyłem do bramki. Dodając do tego fakt, że jest zadziorny i lubi agresywnie zaatakować obrońcę drużyny przeciwnej wyprowadzającego piłkę, na papierze - napastnik idealnie skrojony na pierwszą ligę - twierdzi nasz rozmówca.
Są też minusy. - Żeby nie było jednak zbyt kolorowo - Górski w sezonie 2015/2016 jako zawodnik Chrobrego sporo sytuacji też marnował. Strzelił wówczas 15 goli, ale tych bramek spokojnie mogło być więcej. Biorąc pod uwagę fakt, że królem strzelców został wtedy Szymon Lewicki z 16 trafieniami na koncie, Górski tak naprawdę na własne życzenie "przegrał" walkę o koronę najlepszego snajpera ligi - mówi Szulga.
Podobne słowa, dotyczące zalet piłkarza, usłyszeliśmy od Łukasza Grabowskiego, dziennikarza "Przeglądu Sportowego". - To zawodnik, który dużo walczy, jest ambitny i niewygodny dla obrońców. Często pełni rolę pierwszego obrońcy, dużo biega, przeszkadza rywalom na ich połowie, gra wysokim pressingiem - powiedział. Tak samo w artykule Grabowskiego w "PS" opisywali Górskiego Paweł Golański i Maciej Bartoszek. - Maciek dużo biega, skutecznie utrudniając rywalowi rozegranie piłki. To bardzo pomaga drużynie, bo Górski często opóźnia akcje przeciwnika i pozwala ustawić się obrońcom i pomocnikom. Po drugie, jeśli uda mu się przejąć piłkę, Korona może szybko stworzyć okazję do strzelenia gola - mówił mu były piłkarz Korony. - Dużo walczył, dużo biegał, nigdy nie odpuszczał. Brakowało mu tylko szczęścia pod bramką. Oby karta się odwróciła - wtóruje mu trener napastnika z czasów gry w Chojniczance.
Jak 29-letni obecnie napastnik radził sobie w dalszej karierze? Z Głogowa trafił do Białegostoku, jednak tam miejsca nie zagrzał. Zdecydowanie więcej czasu spędził w niedalekim sąsiedztwie Radomia, czyli w Koronie Kielce. Tam jednak nigdy nie stał się podstawowym piłkarzem. - W Koronie nie nagrał się za dużo. Był typowym uzupełnieniem kadry. Mogę powiedzieć nieśmiertelne w polskiej lidze "walczy" i "stara się". W zeszłym sezonie miał przebłyski na początku sezonu. Jak strzela to raczej z bliska, wyjątkiem bramka z Miedzią, nigdy nie widziałem żeby tak pomierzył z daleka jak wtedy - uważa Marcin Długosz, redaktor naczelny kieleckiego portalu cksport.pl.
Choć Górski w Lotto Ekstraklasie nie błyszczał, o strzelaniu bramek przypominał sobie w rezerwach Korony, które wywalczyły niedawno awans do trzeciej ligi, także dzięki jego pomocy. - W IV lidze nie ma o czym gadać, przerastał wszystkich o parę klas. Chyba raz nawet 4 czy 5 goli w jednym meczu strzelił. W sparingu z Łęczna hat trick. Może faktycznie napastnik, który sprawdza się poniżej Ekstraklasy - ocenia Długosz. - Problem może stanowić sytuacja zdrowotna, w Koronie miał sporo większych i mniejszych urazów, trudno było o regularność. Jeśli w I lidze nawiąże do gry w Chrobrym to będzie świetnym wzmocnieniem, w Ekstraklasie nie bardzo potrafił wznieść się na ten pułap. Charakterologicznie świetny człowiek. Może nie nazbyt otwarty, ale bardzo w porządku. Teraz mu się synek urodził, może ekstra motywacja - dodaje dziennikarz z Kielc.
https://www.cozadzien.pl/sport/lider-widzewa-na-celowniku-radomiaka/56842
Problemem napastnika w Koronie był brak większych szans. Zwykle pełnił rolę rezerwowego, co nie powinno mieć miejsca w Radomiaku. Trener Dariusz Banasik doskonale zna napastnika, to dzięki niemu... Górski nie zakończył kariery. - Myślę, że mental i poczucie bycia podstawowym będzie ważne. W Kielcach trener traktował go trochę jak zapchajdziure i to było dość kiepskie - twierdzi Długosz. Tę opinię podziela również Łukasz Grabowski. - Jego słabą stroną jest skuteczność, bo jak ktoś strzela dwa gole w 15 meczach, to nie jest dobrze. Napastnika rozlicza się głównie z bramek, w ekstraklasie czy też ostatnio w Chojnicach się nie sprawdził. Natomiast jeśli dostanie zaufanie od trenera i szansę, to na pewno powinno być pod tym kątem lepiej, bo ostatnio nie był podstawowym wyborem.
Dziennikarz "Przeglądu Sportowego" obstawia, że Górski nawiąże do formy z Głogowa. - W pierwszej lidze powinien być wzmocnieniem. Na pewno będzie solidnym uzupełnieniem. Myślę, że jeśli będzie podstawowym zawodnikiem, to stać go na 5-10 goli w sezonie - typuje. Z kolei Szulga przebija ten typ. - Piłka go szuka, to najważniejsze. Myślę, że 10 strzeli na pewno - uważa. Swój typ przedstawił także Marcin Borzęcki, dziennikarz TVP Sport. - Znam go dość dobrze, przez lata uchodził za napastnika zbyt słabego na ekstraklasę i zbyt dobrego na pierwszą ligę. Ma instynkt snajpera, piłka go szuka. Myślę, że strzeli ponad 10 bramek.
https://www.cozadzien.pl/sport/jak-gra-mateusz-cichocki-statystyki-nowego-obroncy-radomiaka/56532