Piłkarze Radomiaka do meczu z Miedzą podchodzili po dwóch domowych zwycięstwach. Najpierw Zieloni pokonali 2:0 GKS 1962 Jastrzębie, a przed tygodniem nie dali najmniejszych szans wiceliderowi Górnikowi Łęczna, pokonując ich 3:0.
Za to legniczanie do rywalizacji z podopiecznymi Dariusza Banasika podchodzili po serii trzech spotkań bez wygranej. Zespół Jarosława Skrobacza myśląc o włączeniu się do gry o baraże nie mógł sobie pozwolić na stratę punktów.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-zagra-na-50-leciu-gks-u-tychy/71807
Tymczasem pojedynek rozpoczął się od ataków gości. Podopieczni Dariusza Banasika dość szybko przejęli inicjatywę w środku pola i to oni zagrażali bramce Pawła Lenarcika. Minuty mijały, a radomianie coraz śmielej czuli się pod bramką „zielono-niebiesko-czerwonych”. Mimo wszystko wciąż brakowało goli. Radomiak stwarzał sobie sytuacje, ale Lenarcik zachowywał czyste konto. W kierunku bramki w samej tylko pierwszej połowie strzelali: Leandro Rossi, Damian Gąska i dwukrotnie Karol Angielski. W tym czasie Mateusz Kochalski tylko raz miał piłkę dłoniach po strzale z rzutu wolnego Dani Pinillosa.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-zagra-w-legnicy-zapowiada-sie-ofensywny-pojedynek/71793
W przerwie obaj szkoleniowcy nie zdecydowali się na zmiany, a od samego początku szturmem bramkę rywala okupowali radomianie. Najpierw w 47. minucie groźnie z narożnika pola karnego uderzał Angielski, ale na posterunku był Lenarcik. Chwilę później golkiper sprowadzony zimą z GKS-u Bełchatów nie miał już szans. Piłkę w pole karne dograł Miłosz Kozak, a w nią nie trafił Karol Angielski. Z takiej okazji nie mógł skorzystać Damian Jakubik. - Było tu trochę przypadku. Wprawdzie liczyłem się z tym, że Karol Angielski może nie trafić w piłkę i dlatego byłem przygotowany na ewentualne zamknięcie akcji i uderzenie futbolówki. Na szczęście ta znalazła się w siatce – mówił tuż po meczu zdobywca gola.
Od tego momentu radomianie już nie dążyli za wszelką cenę do zdobycia drugiego gola, ale też nie cofnęli się do defensywy. Mecz się wyrównał, ale miejscowi wciąż mieli problemy z oddawaniem strzałów. Duża w tym zasługa formacji defensywnej radomian.
Pomimo, kilku ofensywnych zmian nie udało się już Miedzi zdobyć gola i to goście z Radomia cieszyli się z trzech punktów!
Miedź Legnica - Radomiak Radom 0:1 (0:0)
Bramka: Damian Jakubik 50
Miedź: 1. Paweł Lenarcik - 23. Paweł Zieliński (79, 59. Mehdi Lehaire), 25. Nemanja Mijušković, 3. Wiktor Pleśnierowicz, 15. Dani Pinillos - 18. Kamil Zapolnik, 6. Szymon Matuszek, 20. Damian Tront, 22. Joan Román (79, 17. Mateusz Kaczmarek), 71. Patryk Makuch (64, 44. Michał Bednarski) - 11. Krzysztof Drzazga (85, 33. Piotr Azikiewicz).
Radomiak: 12. Mateusz Kochalski - 14. Damian Jakubik, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz - 9. Leândro (86, 77. Patryk Mikita), 10. Mateusz Radecki (76, 11. Michał Kaput), 55. Meik Karwot, 25. Damian Gąska (79, 23. Filipe Nascimento), 7. Miłosz Kozak - 19. Karol Angielski.