Pierwsze dni we Włoszech piłkarzom Radomiaka minęły na ciężkiej pracy. Zespół ma za sobą cztery treningi, zajęcia na basenie czy na siłowni. Wszystko odbywa się na miejscu, w obiektach należących do hotelu Antares. - Warunki hotelowe są bardzo fajne. Jest 10 boisk, natomiast te boiska są dosyć grząskie o tej porze roku i "wchodzą w nogi" piłkarzom. Poniedziałkowy trening w planie nie miał być tak mocny, okazało się, że jednak był i piłkarze trochę narzekali na mięśnie czworogłowe, łydek, bo jednak tak to jest na grząskich nawierzchniach. Włoskie zespoły na takich nawierzchniach grają, te które są z nami w ośrodku też i dla nich to jest normalne, u nas przejście ze sztucznej nagle na taką nawierzchnię wymaga spokojnego podejścia. Mamy dwa i pół tygodnia do startu ligi, więc też nie ma powodu, żebyśmy koniecznie trenowali dwa razy dziennie - ocenia trener Dariusz Banasik.
http://www.cozadzien.pl/sport/wlochy-2019-kto-komu-umyje-buty/53775
Szkoleniowiec "Zielonych" argumentuje wyjazd atutami mentalnymi. Zawodnicy mają czas na integrację i spędzą ze sobą trochę więcej czasu. - Bardzo ważne jest to, że spędzamy tutaj razem czas, sfera mentalna jest bardzo ważna. Wyjechaliśmy z Polski, zrobiliśmy to trochę inaczej niż w poprzednich latach - tłumaczy.
http://www.cozadzien.pl/sport/wlochy-2019-poranny-trening-i-gra-wewnetrzna/53761
Kluczowym elementem przygotowań w Villafranca di Verona są jednak sparingi. A z nimi jest mały problem. - Na razie nie chcę oceniać, czy jesteśmy zadowoleni, bo dla nas kluczowe są sparingi. W tej chwili mamy jeden potwierdzony. Niestety tu jest trochę inaczej niż w Polsce, w tej chwili wszystkie ligi sobota-środa-sobota i na tę chwilę nie mamy potwierdzonego drugiego sparingu. Mówiłem, że chcieliśmy rozegrać dwa lub trzy sparingi, ale pewnie to się skończy na dwóch. Z drugiej strony jeżeli zgłaszają się zespoły z niższych lig, to nie chcemy grać, bo najważniejsze jest zdrowie zawodników - komentuje Banasik.
http://www.cozadzien.pl/sport/wlochy-2019-radomiak-zagra-ze-szwajcarami/53745
Piłkarzy mają za sobą nie tylko treningi, ale i wyjazd na mecz Serie A AC Milan - Cagliari. - Bardzo cieszymy się z wyjazdu do Mediolanu, obejrzeliśmy wspaniały mecz, kibicowaliśmy też Piątkowi, który strzelił bramkę, fajne przeżycie, piękny stadion. Ja już byłem trzeci raz na tym stadionie, ale pewnie dla niektórych to była pierwsza taka wycieczka - mówi szkoleniowiec Radomiaka. Być może zawodnicy udadzą się w jeszcze jedną podróż. - Planowaliśmy jeszcze, że może pojedziemy do Werony, jeśli będzie wolniejszy dzień, ale na pierwszy miejscu są sprawy sportowe i jeśli tak się zdarzy, to na pewno pod koniec zgrupowania.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/radomiak-trenuje-we-wloszech-zobacz-zdjecia/53771
Dla trenera Dariusza Banasika odwiedziny na San Siro były okazją do podpatrzenia swoich kolegów po fachu z topowej ligi w Europie. Szkoleniowiec czerpie z takich wizyt ważne lekcje. - Byłem już parę lat temu na Milanie, widziałem też w Rzymie mecz Lazio z Napoli. Włosi grają niesamowicie taktycznie, wszyscy zawodnicy wiedzą, co mają robić. Siedzieliśmy wysoko, widzieliśmy formacje taktyczne, każdy zawodnik był pod tym względem na niesamowitym poziomie, technicznie zresztą też. Liga włoska jest bardzo dobrą ligą i można podpatrzeć parę rozwiązań taktycznych. Nawet rozmawiając z polskimi piłkarzami, którzy byli we Włoszech mówią, że bardzo duży nacisk kładą na przygotowanie taktycznie i motoryczne.
http://www.cozadzien.pl/sport/wlochy-2019-mlody-pomocnik-na-obozie-radomiaka/53742
W najbliższych dniach "Zieloni" będą pracowali podobnym rytmem, co dotychczas.. - Jeżeli uda się dopiąć sparing to będzie krótki trening i popołudniu sparing. Może być tak, że będziemy co drugi dzień trenować dwa razy dziennie - mówi trener Radomiaka. Dariusz Banasik jest optymistą co do realizacji zaplanowanych zadań. - Ważna dla nas jest integracja zespołu, przygotowanie się do rundy rewanżowej, trochę zmiana klimatu... Myślę, że te cele zostaną spełnione.