Prace przy budowie hali są już na finiszu. Jak informuje MOSiR, w obiekcie trwają prace wykończeniowe. Obecnie w hali wykonywane są m.in. drzwi aluminiowe na wszystkich poziomach, zamontowano też sufity podwieszane. Przeprowadzone zostały prace naprawcze związane ze źle zamontowanymi przez poprzedniego wykonawcę barierami. Główny wykonawca uzupełnił także brakujące barierki na arenie głównej. Finalizowany jest też montaż paneli elewacyjnych od strony zachodniej. Natomiast w łączniku wykonano specjalną membranę przeciwwodną w kanałach. Wykończone zostały pomieszczenia z szafami instalacji elektrycznej. Trwa malowanie podłoży betonowych i prace konieczne do zgłoszenia obiektu do odbiorów przez zakład energetyczny i do podania pełnej mocy prądu.
Termin jest ruchomy
Na poniedziałkowej sesji (29 marca) Robert Dębicki, przyznał, że wszystkie prace budowlane zakończą się w terminie, ale przedłużyć się mogą odbiory. O tym, że hala nie zostanie oddana do użytku 30 kwietnia mówił podczas sesji Łukasz Podlewski, przewodniczący do spraw budowy RCS, bo tak wynika z aneksu, który MOSiR podpisał z wykonawcą 8 marca. - W aneksie wykonawca oświadczył, że „na skutek okoliczności niezawinionych przez niego, nie jest możliwe wykonanie przedmiotu umowy w terminach wynikających z obecnie obowiązującej umowy” - mówił na sesji Łukasz Podlewski. - Ponadto wykonawca wskazał, że zasadnym jest przedłużenie terminów, które są uzależniony od czasu zapewnienia przez zamawiającego zasilania. Termin wykonania zadania wynosi co najmniej 90 dni od daty doprowadzenia tego zasilania.
https://www.cozadzien.pl/radom/rcs-ruszyly-prace-przy-stadionie/71385
Robert Dębicki na sesji przyznał, że termin oddania hali jest ruchomy. - Będzie on tematem negocjacji w kolejnym aneksie terminowym. Jest uzależniony od dostarczenia w pełni zasilania do hali. Kiedy tylko to nastąpi, spotkamy się z generalnym wykonawcą i będziemy na ten temat rozmawiać – wyjaśnia Dębicki.
Dyrektor MOSiR, przyznał jednak, że pierwszy wniosek o zasilanie został wysłany już w 2018 r. - Wyłącznie zaniechania i pewne wady budowlane zrobione przez poprzedniego wykonawcę spowodowały, że ich usuwanie ograniczyło możliwość odbioru zasilania - tłumaczył na sesji Dębicki.
Podczas sesji radni dopytywali także o to, czy będą podpisywane kolejne aneksy. - Jeśli chodzi o jakiekolwiek aneksy dotyczące hali to nie przewidujemy ich. Na tę chwilę jesteśmy mentalnie przygotowani do tego, że może się pojawić taki protokół konieczności odnośnie stadionu – stwierdził dyrektor.
Do tej pory prace związane z Radomskim Centrum Sportu kosztowały ponad 142 mln zł.