Drużyna Uniwersytetu do meczu z młodym zespołem z Płocka przystąpiła po wyjazdowym triumfie w stolicy nad AZS-em UW. Była to pierwsza wygrana beniaminka 1. ligi w trwającym sezonie. W środę w zaległym spotkaniu radomianie chcieli w końcu zwyciężyć przed własną publicznością. Sposobność ku temu była duża, bo rywale w trzech dotychczasowych spotkaniach o punkty nie zdobyli nawet oczka.
https://www.cozadzien.pl/sport/szczypiornisci-uniwersytetu-odrobia-zaleglosci/68648
Sam mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla podopiecznych Mariusza Greli, który w roli pierwszego trenera debiutował. Już w 8. minucie opiekun SMS-u poprosił o czas, bo Uniwersytet prowadził 6:2.
W połowie kwarty przewaga radomian wzrosła do sześciu goli, a wówczas Wiktora Kwiatkowskiego strzałem z rzutu karnego pokonał Rafał Banaczek. O ile w drużynie gospodarzy w pierwszej części gry prym w zdobywaniu goli wiódł Adrian Gruszczyński (uzyskał pięć goli), tak w zespole z Płocka mógł się podobać Andrzej Widomski. O ile radomianie w tej części dość skutecznie radzili sobie w ofensywie, to kilak efektownych parad zaprezentował – bardzo dobrze spisujący się w bramce – Mikołaj Baran. Nic więc dziwnego, że na przerwę w dużo lepszych nastrojach schodzili akademicy, którzy prowadzili 16:10.
Po zmianie stron dwie pierwsze bramki uzyskali płocczanie, a po 10. minutach rywalizacji na świetlnej tablicy wyników było 20:16 dla Uniwersytetu. Nieco słabsza forma radomian, zwłaszcza w ataku podyktowana była wtedy brakiem koncentracji. M.in., dwukrotnie w sytuacjach sam na sam zawodnicy gospodarzy przegrywali walkę z golkiperem SMS-u. Inna sprawa, że przyjezdni we wcześniejszych spotkaniach dużo lepiej prezentowali się właśnie w drugich częściach rywalizacji.
Nie wykluczone, że dlatego też w 46. minucie o przerwę poprosił trener Grela, który nie był usatysfakcjonowany z postawy swoich podopiecznych w tej części pojedynku. Dopiero wtedy dwie kolejne bramki na swoim koncie zanotował Gruszczyński i w 51. minucie przy stanie 27:20, o czas poprosił Andrzej Marszałek, ale SMS-u strat już nie odrobił.
Uniwersytet Radom – SMS ZPRP Płock 29:24 (16:10)
Uniwersytet: Baran, Markowski – Wasik 6, Kiraga 2, Radwański 4, Maszczyński 0, Sikora 0, Misalski 0, Stanik 0, Pawelec 0, Kwiecień 0, Miecznikowski 1, Kubajka 4, Kordos 1, Banaczek 2, Gruszczyński 9.