Wbrew informacjom innego lokalnego portalu, pierwszym transferem Radomiaka nie jest Łukasz Turzyniecki, który rzekomo miał być "dogadany" już w grudniu. Błędną informacją jest też, że "Zieloni" przedstawią nowego zawodnika dopiero w przyszłym tygodniu. Do zespołu, prawdopodobnie już dziś, oficjalnie dołączy bowiem Adam Banasiak (ed. został już przedstawiony jako zawodnik Radomiaka). Jesienią Banasiak rozegrał 14 spotkań w polskiej Ekstraklasie i jedno w Pucharze Polski. Dziewięć razy wychodził w wyjściowym składzie beniaminka Ekstraklasy, a na boisku spędził łącznie 915 minut. W ligowych występach zaliczył jedną asystę, kiedy w meczu z Koroną Kielce dograł piłkę z rzutu rożnego wprost na głowę Piotra Polczaka.
https://www.cozadzien.pl/sport/eksperci-o-banasiaku-solidny-walczak-z-mocnym-strzalem/53311
Zawodnik „Zielonych” w Zagłębiu często występował na boku obrony lub na skrzydle. Jest zawodnikiem uniwersalnym, choć najlepiej czuje się w środku pola. Tam grywa jako defensywny pomocnik, ale może też występować na innych pozycjach w tej części boiska. Jesienią w Ekstraklasie zaliczył osiem kluczowych podań (według definicji – ostatnie podanie przed celnym strzałem), oddał 20 strzałów (15 z dystansu, cztery celne) – co ciekawe, wszystkie lewą nogą. Był jednym z najrzadziej faulujących piłkarzy w kadrze klubu z Sosnowca, zaliczył tylko siedem przewinień. Dla odmiany był też jednym z częściej nieprzepisowo zatrzymywanych zawodników, bo rywale faulowali go 14-krotnie.
30-letni piłkarz zimą rozwiązał kontrakt z Zagłębiem Sosnowiec, więc do Radomia trafi jako wolny zawodnik. Wcześniej został wystawiony na listę transferową, co było dla niego sporym zaskoczeniem. – W ogóle nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy – mówił w rozmowie ze „Sportem”. – Utworzono nowy sztab szkoleniowy i nie było przecież tak, że zagrałem jeden mecz i usiadłem na ławce rezerwowych albo nie mieściłem się w meczowej osiemnastce. Nie wiem, czym jest spowodowana taka decyzja klubu. Trener był ze mnie zadowolony, rozmawiałem z nim. Na treningach dawałem z siebie zawsze sto procent. W walce o punkty nam nie szło, ale przecież odpowiada za to cały zespół, nie tylko ja – kontynuował.
Zawodnikowi nie brakowało propozycji. - Miałem już kilka telefonów, również z klubów ekstraklasowych. Wszystko powinno się rozstrzygnąć niebawem – komentował swoją sytuację w „Sporcie”. Na Twitterze można było znaleźć informacje, że interesowały się nim kluby z pierwszej ligi. Według nich rozmawiał z ŁKS-em i był bliski dołączenia do Stali Mielec.
https://www.cozadzien.pl/sport/d-banasik-banasiak-pasuje-do-nas-mentalnie/53313
Banasiak wywalczył z Zagłębiem Sosnowiec awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale zaistniał w niej już wcześniej. W 2010 roku zadebiutował w Ekstraklasie jako piłkarz Legii Warszawa w przegranym meczu z Wisłą Kraków. Dwa lata później zaliczył pięć kolejnych gier jako piłkarz Widzewa Łódź, ale nie była to udana przygoda – dwa z nich zakończył przed czasem po czerwonych kartkach.
Milsze wspomnienia 30-latek ma z gry w pierwszej lidze. W niej rozegrał ponad 170 występów. Zaczynał jeszcze jako zawodnik Stilonu Gorzów Wielkopolski, potem grał w Olimpiach – z Elbląga i Grudziądza, a ostatnio, tak jak wspomnieliśmy, w Zagłębiu Sosnowiec. W 172 występach na zapleczu Ekstraklasy zdobył 20 bramek, według transfermarkt zgromadził też 15 asyst. Obejrzał 30 żółtych i tylko jedną czerwoną kartkę. W jego CV znajdziemy również jeden mecz w młodzieżowej reprezentacji Polski.
Edit. Klub oficjalnie potwierdził nasze doniesienia i przedstawił Adama Banasiaka jako nowego piłkarza Radomiaka!